Anime i manga Naruto ^^

ShuShman

o fuj...nie cierpię tej wężowatej paskudy... widać to są tylko plotki xD

HENTAI-TAICHOU

Dokładnie

Moje oczy są podobne do oczów Orochimaru xD

Gość

Itaś, mówisz żeby korzystać z życia? Powiedz to komuś po kilku nieudanych próbach samobójczych. Ciekawe co Ci odpowie. Niektórzy naprawdę nie mają powodu do życia.

HENTAI-TAICHOU

To im powiem tyle że poprostu nie widzą dobrych stron swojej egzystencji i są debilnie pesymistyczni.

Gość

To ich na bank postawi na nogi Grey_Light_Colorz_PDT_08

HENTAI-TAICHOU

I jeszcze im zajebie xD

Gość

<patrzy na Ośrodek Leczenia Depresji i Narkomanii im. Maciusia z Klanu> Tam jest ich sporo.

Joyce

a ja jestem pesymistką z przebłyskami optymizmu ...po nieudanej próbie samobujczej..i sie ciesze ze nie byłąm taka głupia i nie szkoczyłąm z tego bloku^^ XDXD hehe chociaż i tak wszyscy uwazaja ze mała psychopatka ze mnie...ja lubie Oro i też jestem blada nie przeszkadza mi to lubie siebie jaką jestem...lubie moje życie..mimo ze połowe spędzam w szkole druga połowe na uczeniu a trzecia na spaniu i jedzeniu..to staram sie wydusic z tego zycia wszystko np. nie śpie w dzień bo to bez sensu mam na to noc^^XDXD

HENTAI-TAICHOU

No i wreszcie ktoś normalny X_+

Joyce

nom nie powiedziała bym ze normalna jestem ale uzyjmy chwilowo tego określenia^^

HENTAI-TAICHOU

Chwilowo ^^

ShynShyl

nie można opisać życia w słowach... bo życie jest tylko fazą przejściową... nie rozumiem życia, jego problemów... moich problemów nie wiem dlaczego właśnie one mi się zdarzają... dlaczego nie pociągnęłam mocniej żyletki... żałuję bo może teraz było by prościej... nie boje się śmierci, myślę że bardziej boje się żyć niż umrzeć, gdybym to zrobiła teraz nie siedziałabym z żyletką w reku i zastanawiała się dlaczego to moje życie jest tak beznadziejne i kiedy już wydaje się być dobrze robi się całkiem odwrotnie...

Joyce

eh..też myślałam czasem czemu nie skoczyłam..ale teraz to nie ma znaczenia..bo wyszłam przeciwnoscia losu na przód...teraz nie ejstem przez nie ścigana... w sumie teraz uważam ze samobujstwo jest oznaka tchurzostwa...bo boisz sie własnego życia...ja się śmierci również nie boje..boje sie tylko reakcji bliskich..dlatego nawet chociażby z tego powodu nie zrobie żadnej głupoty... chociaż i tak nie mam zamiaru....
jest powiedzienie...z resztą moje ulubione "Ten kto nigdy nie pragną umrzeć...nie potrafi naprawdę żyć" W sumie jest to prawda... ja chciałąm umrzeć pragnełąm tego z całego serca i zrozumiałam oco chodzi teraz mam nadzieje ze przedemna jeszcze dobre kilka lat życia...
A i jeszcze coś... sie jest odważnym mówi o zabujstwach krwi śmierci.... itp. i wygląda to ze praktycznie podkreślam praktycznie nie ma żeczy której sie ktoś boi...a jż chwile póżniej mówi ze chce umrzeć po przez podciecie rzył...to to dla mnie najwieksza oznaka tchurzostwa...którą ja naszczęscie pokonałam ^^ Grey_Light_Colorz_PDT_45

ShuShman

heh...masz rację Joy-chan. "Ten kto nigdy nie pragnął umrzeć, nie potrafi naprawdę żyć". życie każdemu może dać się nieźle we znaki, ale to nie powód żeby się zabijać. Każdy kiedyś ma chwilę załamania, kiedy już tylko milimetry dzielą go od śmierci, ale trzeba umieć to pokonać. Wszyscy mają w życiu gorsze chwile, tego tzw. "doła", ale to po jakimś czasie mija i trzeba tylko poczekać. Przecież życie ma też swoje dobre strony. Sama miałam jeszcze wczoraj doła, ale po przemyśleniu tego co robię, zdałam sobie sprawę z własnej głupoty. Jeżeli nie daję rady realizować moich ambicji, to nic na siłę. Kilka dni odpoczynku i wszystko wraca do normy. Trochę to banalnie brzmi, ale cóż... na prawdę czasem warto docenić życie i na chwilę zapomnieć o problemach, zmęczeniu, o wszystkich negatywnych emocjach i po prostu zacząć się śmiać. Od tak, bez powodu.

ShynShyl

Wiem że jestem tchórzem ale tak na prawdę to żaden rodzaj śmierci czy skoczenie z dachu, czy próba powieszenia się, czy podcięcie żył, czy rzucenie się pod samochód, nie jest odważne, odważną rzeczą można by nazwać przejście przez życie z głową w górze, bo zabić się, to tak jakby zaprzeczyć swojej odwadze, przecież po śmierci nie czeka nas nic, więc jest to swego czasu ucieczka od problemów, jednak jeśli żyjemy będziemy na pewno mieć wiele problemów, którym musimy stawić czoło i to jest odważne... nie można chwalić się w taki sposób że jedna śmierć jest odważniejsza od drugiej bo śmierć nie jest odważna tylko jest oznaka tchórzostwa, ja wiem że jestem tchórzem tak jak każdy kto próbował chodź raz popełnić samobójstwo